2022-06-29 12:28:42
Wakacje nad Bałtykiem każdy planuje inaczej. Niektórzy już z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem przeglądają strony internetowe w poszukiwaniu atrakcji zapewniających optymalne wykorzystanie czasu.
O noclegach na pewno warto pamiętać wcześniej, bo dobre opcje znikają jak świeże bułeczki. Gdy już znajdziemy odpowiedni hotel, apartament czy domek, możemy przystąpić do dalszych planów. Oczywiście możemy też sobie odpuścić i wyjechać spontanicznie zdając się na swoją intuicję. Tak czy siak, ciekawe miejsca do zwiedzenia i niezawodne do jedzenia czekają na nas przez cały sezon. Kto zainteresowany czego nie przegapić?
Jurata pełna lata
Jurata leży w jednej z najchętniej odwiedzanych części wybrzeża bałtyckiego, bo na Mierzei Helskiej. To miejsce przyciągające zarówno samotnych wędrowców poszukujących optymalnych warunków do uprawiania sportów wodnych, jak i całe rodziny z dziećmi, które są bardzo wymagającymi turystami. W Juracie odnajdzie się każdy, bo baza noclegowa jest dobrze rozbudowana, powietrze czyste, a widoki na morze lub Zatokę Pucką kojące. Historia Juraty nie jest długa, ale imponująca.
Miejscowość została założona w 1928 roku jako letniskowa dla elit i tak też się działo w latach 30, kiedy to gwiazdy estrady czy malarze, pisarze lub politycy przybywali tu do kurortów, lub zaopatrywali się we własne domy letniskowe. To tu powstał słynny obraz Wojciecha Kossaka „Zaślubiny Polski z morzem”. Jurata to w gruncie rzeczy część Jastarni, czyli „miasto w mieście”. Plaża w Juracie to czysty, niemal biały piasek. Dlaczego warto wybrać się na urlop do Juraty i jak go zaplanować?
Jurata atrakcjami podsypana
Plaży w Juracie nie trzeba specjalnie reklamować. Otoczona bujną roślinnością i obsypana drobnym, białym piaskiem stanowi jedną z najładniejszych plaż na wybrzeżu. Molo w Juracie to drewniany obiekt o długości 320 metrów. W części lądowej molo przechodzi w deptak Międzymorze o długości 600 metrów. Przechadzki po Molo o każdej porze zachwycą widokami przycumowanych żaglówek, szumem i błękitem morza. Plażowanie zakończone spacerem po molo o zachodzie słońca można, a nawet trzeba w międzyczasie połączyć z dobrym jedzeniem.
Całe szczęście w okolicach mola, na wspomnianym deptaku, można liczyć na dobrą, świeżą rybkę. Smażalnia Złota Rybka to miejsce, które warto zaplanować w swoim urlopowym menu. Znajdziemy tu nie tylko ryby prosto z morza – flądry, halibuta czy kergulenę, ale też przepysznego tatara z łososia czy pierogi z łososiem. Zwolennicy ryb na pewno docenią tutejszą zupę rybną. Czym Jurata może jeszcze przyciągnąć? Pomysłów jak na niewielką mieścinę może tu być całkiem sporo.
Surfingowy zawrót głowy
Dlaczego nie spróbować czegoś nowego? A konkretnie może by tak pójść w wakacje do szkoły? Nie brakuje ich w Juracie i Jastarni i, co ciekawe, chętnych do zapisów też nie jest mało. Jak to możliwe? Mierzeja Helska to w Polsce baza dla pasjonatów surfingu, windsurfingu czy kitesurfingu, a wszystko za sprawą idealnych warunków pogodowych. Cypel osadzony między wodami Bałtyku i Zatoki Puckiej znany jest z silnych wiatrów sprzyjających tym sportom. A do tego płytkie wody rozciągające się daleko od brzegu sprawiają, że woda tam jest cieplejsza, co zachęca do nauki. Dzieci również mile widziane.
W Juracie podobnie jak w Jastarni, Kuźnicy czy Chałupach znajdziemy całkiem sporo szkół windsurfingu, czy kitesurfingu i pobyt w tej części kraju aż się prosi o tego typu przygodę. Chcąc pozostać w klimacie, można udać się do Chałup na obiad. Tamtejsza Surf Tawerna zaserwuje nam nie tylko ryby, ale też owoce morza, grillowane mięso, ale przede wszystkim swojską atmosferę tuż przy morzu. Tutejszy wystrój składający z desek surfingowych i innych morskich akcentów pozostawi nas w sportowym nastroju. Nie zapomniano tu też o najmłodszych, oferując sporo możliwości zabawy w postaci kolorowego placu zabaw.
Dzieci w Juracie
Skoro już temat dzieci się pojawił, trzeba podkreślić, że Jurata o nich nie zapomina. Rodziny z pociechami w różnym wieku cenią to sobie w tej miejscowości. Park linowy Ju-huu to idealny pomysł na aktywny dzień w naszym planie urlopowym. Już dzieci o wzroście 100 cm mogą tu liczyć na emocjonującą zabawę, a w parku ogólnie brak jest limitu wiekowego, co oznacza, że dorośli nie muszą sobie zabawy odmawiać. Tory górskie, ekstremalne albo i skok Tarzana znajdą tu swoich odważnych zwolenników. Najmłodsi znajdą tu również dla siebie plac zabaw, dmuchańce, trampoliny czy ścianki wspinaczkowe. Kto zajechał do Juraty z odległych części kraju, ten zapewne chętnie odwiedzi Hel. Tam natomiast warto zajrzeć do Fokarium, gdzie prowadzi się działania badawcze na rzecz ochrony fok szarych, które naturalnie występują w Morzu Bałtyckim i czasem można napotkać je wygrzewające się na brzegu.
Choć miejscowość niewielka w ofercie ma coś dla dużych i małych, aktywnych i lubiących spokojny relaks. Planując urlop w Juracie, warto też pomyśleć o niepowtarzalnej przyrodzie, której w innych częściach kraju nie znajdziemy. Wycieczki rowerowe będą idealną okazją do zaznajamiania się z nią, a tras rowerowych w Juracie również nie brakuje.
