-
Rezerwacja online
-
Natychmiastowe potwierdzenie
-
Najlepsze apartamenty
-
Oferty specjalne
Rezerwacja online
Natychmiastowe potwierdzenie
Najlepsze apartamenty
Oferty specjalne
Wyjazd nad morze jesienią, zimą i wczesną wiosną nie jest praktykowany przez wiele osób. W końcu może kojarzy się z plażą i słońcem. Taka wycieczka ma jednak wiele swoich zalet, o których dzisiaj sobie opowiemy. Niektóre atrakcje są czynne poza sezonem, ale niestety większość nie, właśnie ze względu na brak zainteresowania.
Jeśli więcej osób jeździłoby nad morze poza sezonem, z pewnością pojawiłoby się więcej czynnych atrakcji. Co więc można robić na Półwyspie Helskim, gdy jest zimno?
Zimą morze również jest piękne. Być może nawet lepiej dostrzeżemy jego majestat, gdy wokół będzie pusto i cicho. Na plażach nie ma żywej duszy, tylko my i morze. Wschody słońca są wczesne, można więc co rano podziwiać, jak słońce wstaje. To takie krajobrazy typowe dla romantyków. Plaże, wydmy i lasy pokryte śniegiem mają w sobie urok nie do opisania.
Na mierzei helskiej, co może wydawać się zaskakujące, nie wieje tak bardzo, jak w innych rejonach naszego polskiego wybrzeża. Można więc udać się na długi spacer po plaży czy zawędrować na molo. Nie popływamy oczywiście, chyba że zaliczamy się do społeczności morsów zimowych. Jednak w większości nie po to wybywa się nad morze zimą, by pływać. Zimową porą można liczyć na większą zawartość jodu w powietrzu. To bardzo cenny pierwiastek, którego nie uświadczymy w głębi lądu. Przy problemach z tarczycą, sercem czy wysokim cholesterolu, jod może okazać się bardzo pomocny. Nie trzeba jednak ciężko chorować, aby móc korzystać ze zdrowotnych właściwości jodu. Z pewnością poprawi on nasze samopoczucie, niezależnie od stanu zdrowia.
Pomimo iż poza sezonem wiele restauracji jest pozamykanych, kilka z nich nawet w zimę podaje wyśmienite ryby. Mówi się także, że ryby poza sezonem są smaczniejsze, a nawet zdrowsze. Wybierając się do restauracji nadmorskiej po danie z rybą, możemy być pewni, że będzie ona świeża. W końcu nie ma na nie takiego zapotrzebowania. Choć wszystkie restauracje w sezonie chwalą się, że podają ryby świeże, prosto od rybaka, nie zawsze jest to prawdą. Czasem po prostu ryb nie starcza i trzeba sięgnąć po te mrożone, złowione właśnie poza sezonem. Jeśli jesteśmy amatorami ryb, koniecznie zajrzyjmy do nadmorskich miejscowości, chociażby po to, aby spróbować tych najlepszych.
Hel, czyli miejscowość najdalej wysunięta na cyplu Półwyspu Helskiego, chwali się, że można u nich zwiedzić niektóre atrakcje nawet poza sezonem. Głównie chodzi tutaj o Fokarium, gdzie można stanąć oko w oko z fokami, dzięki zejściu poniżej poziomu wody. Foki obserwuje się przez okna. Karmienie fok odbywa się dwa razy dziennie o godzinie 11 i 14. Za symboliczną dodatkową opłatą można również zwiedzić wystawę muzealną przy Fokarium. Niedaleko Fokarium stworzono siedlisko przyrodnicze "Park wydmowy". Otwarte do zwiedzania jest także muzeum Dom Morświna.
Jeśli chcemy wybrać się z rodziną nad morze zimą i uciec od zgiełku miasta, Półwysep Helski będzie świetnym celem podróży. Nie będzie problemów z prowadzeniem wózka, ponieważ ścieżki są odśnieżone, a na plaży śnieg tylko pomaga, zamiast przeszkadzać tak jak piasek. Zamiast pływania można bawić się z dziećmi zjazdami na sankach. Oprócz tego dużym plusem takiego wypadu rodzinnego jest to, że nad morzem zimą jest po prostu taniej. Apartamenty w Helu czy Jastarni są o wiele tańsze poza sezonem niż w sezonie. Dotyczy to także restauracji, więc można nieco zaoszczędzić.
Jeżeli poszukujesz noclegu na Helu lub w okolicach, to wszystkie nasze apartamenty na Półwyspie Helsim znajdziesz tutaj.