-
Rezerwacja online
-
Natychmiastowe potwierdzenie
-
Najlepsze apartamenty
-
Oferty specjalne
Rezerwacja online
Natychmiastowe potwierdzenie
Najlepsze apartamenty
Oferty specjalne
Planowanie ślubu nie jest dla każdego. Rzeczywistość taka jak każda inna, nie wszystko przecież musimy lubić. Przechadzanie się za ślubnymi falbanami, bukietami czy próbne makijaże lub plecenie włosów niektórych odstrasza. Można pójść w stronę formalnego ślubu w USC, ale może jednak warto tak ważny dzień jakoś uczcić. Jeśli lubimy nieprzeciętne rozwiązania, a do tego nie stronimy od podróży, to może wesele na plaży będzie dla nas ciekawą propozycją.
Dlaczego? Wydaje się to opcja, w której możemy pozbyć się stresu do tego okraszona romantyzmem, morską bryzą, piaskiem pod stopami, uwodzącym zachodem słońca i kojącym szumem morza. Brzmi jak idealny, kilkuwarstwowy tort weselny, w którym nie przesadzamy z cukrem i zbędnymi ozdobami, a przyciągamy stonowanym smakiem i zapachem. W takich okolicznościach wszystko wydaje się łatwiejsze. Pogoda nad morzem wprawdzie ma to do siebie, że może zaskoczyć, ale dla chcącego nic trudnego i można znaleźć alternatywne rozwiązanie z zadaszeniem.
Wspomniana nieokrzesana pogoda w naturalny sposób uzasadnia wygodną sukienkę i fryzurę, które mogą być narażone na wiatr. Najważniejszą przecież zaletą wesela na plaży jest luz. Nie tylko panny młodej w kwestii ilości lakieru na głowie czy pana młodego i siły zacisku jego krawata. Również dla gości jest to sposobność na większą swobodę i chyba ogólnie u wszystkich wyzwala to większe przyzwolenie na błędy i niedociągnięcia niż impreza dopięta na ostatni guzik.
Jakiś jednak plan musi być, bo trzeba skompletować dokumenty, a i znaleźć miejsce zaślubin i zgrać z terminem rezerwacji restauracji, która zapewnia nam catering. Jeśli na plaży, to wiadomo, że w lecie, bo październik czy listopad raczej mogą nie być przychylne naszym planom. Sama plaża dobrze, żeby nie była zaludniona, warto sprawdzić, do kogo należy, czy nie napotkamy na konkurencyjną imprezę. Gdy już wybierzemy miesiąc, poszukajmy takiego miejsca, które poza urokiem zagwarantuje nam elastyczność.
Restauracja, która zapewni nam kreatywną oprawę, wyszukane potrawy, ale też rozwiązanie na wypadek deszczu czy silnego wiatru będzie idealnym rozwiązaniem. Rezerwacja terminu w wybranym miejscu pociąga za sobą konieczność znalezienia miejsca zaślubin. Może to być kościół, ale równie dobrze USC, a może urzędnik zaszczyci nas swoją obecnością na plaży, co dla nas i dla gości będzie najwygodniejsze. Faktem jest, że formalności, bez których ani rusz.
Teraz sprawy, które wyrażają już bardziej nasz charakter, upodobania i potrzeby. Wesele na plaży niejedno ma przecież imię. Tu pojawiają się tematy kwiatów, kolorów, oprawy muzycznej, fotograficznej. A do tego kamerzysta, transport pary młodej i gości. Tu mamy pełne pole do popisu, wszystko zależy od naszej kreatywności i finansów. Może więc niekoniecznie ma być długo, bo czasem wydaje się, że wyznacznikiem sukcesu polskich wesel jest impreza trwająca do białego rana z dwoma dniami poprawin co najmniej. Ma być po naszemu, co może oznaczać przejażdżkę konną po plaży dla pary młodej z obiadem dla gości, imprezę na łodzi z fajerwerkami, a może dyskotekę z DJem dla dużej ilości osób.
Przecież możemy nie wynajmować fotografa, a poprosić gości o zdjęcia spontaniczne, kamerzysty możemy wcale nie uwzględniać, a muzyki nie lubić lub uznać za zbędną jeśli planujemy tylko obiad lub inny poczęstunek. Jeżeli jednak gości sprowadzamy z daleka, może nawet z zagranicy, będzie z naszej strony miłym i stosownym gestem zapewnienie noclegu i to nie byle jakiego. Jurata, Władysławowo czy Jastarnia to piękne lokalizacje na Pomorzu, które oferują luksusowe apartamenty spełniające najwyższe standardy w bardzo korzystnych cenach. Ułatwieniem może być możliwość rezerwacji online poprzez operatora wynajmu Blue Apart. Zapewnia gościom komfortowy pobyt i tym samym niezapomniane wspomnienia z naszego wesela.
Wesele na plaży często w głowach planującej ślub pary młodej wydaje się nieosiągalnym marzeniem, nad wyraz kosztownym i skomplikowanym w organizacji. Ciekawe, że łatwiejsza wydaje się nam impreza na 200 gości z pokazami filmów z dzieciństwa, konkursami, które nie podobają się nawet głównym bohaterom wieczoru, prezentem dla każdej obecnej osoby i pieczonym dzikiem wjeżdżającym na salę o północy.